czwartek, 29 listopada 2012

Dziś dodajemy ostatniego posta. Nie będzie w nim czegoś o np. SKO, czy koncie bankowym. Ale zrobiłyśmy dla was historyjkę obrazkową, która przedstawia, jak oszczędzał Koń Krystian ( jakoś trzeba było go nazwać ;] ).
Koń Krystian, jak każdy koń, lubi marchewki. Znajdując jedną pomyślał, że niedługo nadejdzie zima,
a wtedy bardziej mu się przydadzą.
Chwilę się zastanawiał...
... i stwierdził, że lepiej będzie zebrać trochę marchewek na zimowe dni.
Jak pomyślał, tak zrobił.

Codziennie odkładał zapasy na stosik obok kaloszy.

Z kilku marchewek...

... robiło się coraz więcej i więcej.
Aż w końcu, gdy spadł pierwszy śnieg, koń Krystian miał mnóstwo marchewek.
KONIEC

Ta historyjka może wydawać się bajkowa, trochę nierealna... I taka ma być, bo właśnie tak bajecznego i owocnego oszczędzania wam życzymy ;*

Bloga redagowały:

Monika Koniarska
Kinga Powroźnik
Izabela Rybicka




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz