W szkole zbiera się coś na określony cel, jak w tym przypadku komputery. Ale przy tak dużych kwotach nie wystarczy tylko oszczędzanie w sensie dosłownym, bo stale są jakieś wydatki. Więc trzeba było te pieniądze zarobić.
Zebraliśmy bardzo dużo pieniędzy, ale nie starczyło, więc szkoła dołożyła. I to jest to o czym mówił
p. Bartnik, że trzeba zrezygnować z rzeczy mniej ważnych, aby mieć te, które są niezbędne.
O to właśnie chodzi. Trzeba umieć zarządzać oszczędnościami, odmawiać sobie drobiazgów, aby potem móc mieć to, na czym najbardziej nam zależy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz